Turystyka w Polsce

wczasy, wakacje, urlop

Spacer Po Helu

16 August 2013r.

Kaszuby są miejscem, w którym historia przez wieki składała różne legendy i podania. Jedna z legend powiada, że Bóg chociaż stworzył świat piękny, nie był szczęśliwy. Ulepił więc z gliny ludzi i ożywił ich. Ale wśród nich znalazł się jeden uparty i domagał się okrycia i pytał z pretensją: a kaszuba? Zniecierpliwiony Pan Bóg podarował mu wreszcie szubę. Stąd nazwa Kaszuba. Na wizerunek naszego miasta składają się nie tylko urokliwa przyroda, wdzięczny dla oka krajobraz, słoneczne plaże, czyste wody i powietrze, ale także żywa, regionalna kultura. Jej bogactwem jest niewątpliwie własny język należący do słowiańskiej grupy językowej. To on jest wyznacznikiem granic naszej małej ojczyzny. Trochę historii Hel należy do najstarszych miejscowości Pomorza. Przypuszcza się, że prawa miejskie otrzymał z rąk księcia Świętopełka II w1266roku.Aktlokacyjnypotwierdzonyzostałwprzywilejukrzyżackim z 1378 roku. Utrata praw miejskich następuje 1872 roku, przywrócenie zaś 30 czerwca 1963 roku. W 1896 uzyskuje status "kąpieliska bałtyckiego", a w 1936 staje się wojskowym "Rejonem Umocnionym". Był ostatnim niepodległym skrawkiem terytorium Rzeczypospolitej bronionym do 2 października 1939 roku. Herb Helu Herb miasta Helu jest w kształcie niebieskiej tarczy, na której przedstawiony jest klucz z dwoma gwiazdami po bokach w kolorze żółtym, powyżej niebieskiego pola znajduje się białe pole z nazwą miasta Hel. Geneza herbu związana jest z patronem rybaków-świętym Piotrem apostołem, którego głównego atrybutem był właśnie złoty klucz. Legenda o "Zatopionym mieście Helu" Hel przed wielu laty był bogatym miastem portowym. Nie brakowało bursztynu, który sprzedawano kupcom ze Wschodu i Południa, a rybacy łowili ogromne łososie i węgorze. Pobożny i pracowity był lud helski. Nie było biednych i złodziei, nie zamykano w domach helskich drzwi na noc, nie ukrywano skarbów i pieniędzy. Tak było przez długie lata i byłoby do dziś, gdyby pycha i lenistwo nie zakradły się w serca Helan. Dostatek rozleniwił ich, zaczęli więc wynajmować najemnych pracowników oraz posługiwać się niewolnikami. Sami zaczęli oddawać się rozrywkom. W tawernach i winiarniach urządzano pijatyki, tańczono, grano w kości lub karty, wzmogła się chciwość, zazdrość, rozpusta i kradzieże, szerzyły się różne choroby. Kapitanowie obcych statków zaczęli omijać rozpustne miasto, nad którym zawisło widmo zagłady. W pierwszy dzień Zielonych Świątek ciemne chmury pokryły niebo tak, że dzień stał się nocą. Rozległy się głosy dzwonów kościołów helskich. Od strony północnej słychać było przeraźliwe wycie, jakby śmiech szatanów, a potem zerwał się gwałtowny wiatr, błyskawice i grzmoty rozdzierały niebo, a grzbiety fal wzniosły się tak wysoko, że zalały całe miasto. Na koniec zatrzęsła się ziemia i wchłonęła miasto, że ślad po nim zaginął. Teraz, podczas silnych burz, co bardziej wrażliwi rybacy słyszą w szumie fal morskich, jakby z dna Bałtyku wydobywający się cichy jęk dzwonów kościelnych zatopionego miasta. FOKARIUM W basenach fokarium znajdują się foki szare, które należały kiedyś do gatunku najpowszechniej występującego w rejonie Bałtyku Południowego, ale nieomal całkowicie wytępionego wskutek intensywnych i długotrwałych polowań. Okresowo przebywają w fokarium osobniki, które przechodzą kwarantannę i rekonwalescencję, by po odzyskaniu sil wrócić do swego naturalnego środowiska. Zainicjowany przez helską śtację Morską projekt doprowadzić ma do odtworzenia na naszym wybrzeżu niewielkiego stada tych bardzo rzadkich obecniezwierząt. Owocem tych starań są narodziny foczek, które wypuszczane są na wolność. Udostępniony jest również budynek mieszczący salę ekspozycyjną oraz edukacyjną, podziemia którego można przez specjalne szyby obserwować życie fok. Godziny otwarcia: w sezonie od 9:00 do zachodu słońca, po sezonie od 9:30 do 16:00. Muzeum Obrony Wybrzeża stowarzyszenia "Przyjaciele Helu" (MOW) jest wielką atrakcją, przyciągającą do Helu rzesze turystów, przyjeżdżających z całej Polski, a nawet z dalekich krajów. Historia MOW zaczęła się stosunkowo niedawno. 17 stycznia 2006 roku Burmistrz Helu przekazał stowarzyszeniu "Przyjaciele Helu" dwa, będące zabytkami, poniemieckie żelbetowe bunkry, odnowione kosztem ok. 1,5 mln zł za pieniądze z UE i Miasta Hel. Te dwie budowle, to pozostałość największej na świecie baterii obrony wybrzeża - Schleswig-Holstein. Niemcy zamontowali tutaj, w 1940 roku, trzy monstrualne działa 406 mm. Do pustych pomieszczeń weszło kilku pasjonatów, którzy wymarzyli sobie, że powstanie tu Muzeum Obrony Wybrzeża. Oprócz entuzjazmu i własnych prywatnych zbiorów twórcy tego Muzeum mieli do dyspozycji otrzymaną od Burmistrza Helu kwotę 20 tys. zł, za którą kupiono młotki, gwoździe i inne "niezwykle nowoczesne", aczkolwiek absolutnie niezbędne narzędzia. Podjęto decyzję, że do 1 maja Muzeum należy otworzyć i wyposażyć w podstawowe wystawy. Na początek zagospodarowano stanowisko artyleryjskie B2. Jako pierwsza powstała wystawa o komandorze Zbigniewie Przybyszewskim, wspaniałym dowódcy baterii im. Laskowskiego w kampanii wrześniowej 1939 roku, a po wojnie tragicznej ofierze stalinowskiego terroru. Następne wystawy to "Wojna i medycyna" oraz "Łączność wojskowa". Kilku pomieszczeniom przywrócono ich pierwotny wygląd z czasów wojny. 1 maja nastąpiło uroczyste otwarcie. Zainteresowanie turystów przeszło wszelkie oczekiwania. Muzeum zaczęło na siebie zarabiać. Dzięki wpływom z biletów, rozbudowano pracownie konserwatorskie i warsztat. Cały dochód był i jest przeznaczany na tworzenie nowych wystaw. Ciekawe wystawy powstały także w dziewięcio-kondygnacyjnej wieży kierowania ogniem, z której szczytu rozciąga się przepiękny widok na półwysep i oblewające go dookoła morze. Znalazły się tam m.in. wystawa "Ciekawostki artyleryjskie" i ogromna mapa plastyczna Półwyspu Helskiego. Muzeum udało się pozyskać pamiątki po znakomitym i lubianym polskim maryniście - kapitanie Karolu Borchardtcie - na jednym z pięter odtworzono jego pokój, a na innym wystawę poświęconą jego twórczości i pracy. Na innej wystawie pokazano mało znane karty polskiego lotnictwa - historię Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku, zilustrowaną wspaniałymi modelami wodnosamolotów. Stworzono także nowoczesną, multimedialną ekspozycję poświęconą 32 dniom obrony Helu. Wiosną 2010 roku otworzono całkowicie nową, multimedialną salę komandora Przybyszewskiego - patrona MOW - z wystawą poświęconą jego osobie i tzw. "spiskowi komandorów", zakończonego okrutnymi wyrokami bezpieki. W muzeum można obejrzeć ponadto nie mającą sobie równej w Polsce wystawę granatów, liczne wspaniałe modele okrętów, pojazdów pancernych, armat i samolotów, a także oryginalny, ważący ok. 1030 kg pocisk 406 mm, wraz z łuską i dodatkowym wyposażeniem. W sali multimedialnej można obejrzeć film dokumentalny o niemieckich bateriach najcięższej artylerii. Przy udziale sponsora - Poczty Polskiej i własną pracą, muzeum odrestaurowało zdewastowane stanowisko artyleryjskie baterii im. Laskowskiego, znajdujące się na cyplu helskim i wykonało w jego podziemiach wystawę tematyczną. Przez kilka lat swojej działalności MOW nawiązało ożywione kontakty z wieloma muzeami skandynawskimi i otrzymało od nich wspaniałe, niespotykane w Polsce eksponaty. atrakcyjności helskiego muzeum świadczy choćby fakt, że ogromne, supernowoczesne Muzeum Powstania Warszawskiego, otwarte w 2004 roku, odwiedzane non-stop cały rok, odwiedziło w 2009 roku 500 tys. osób. Natomiast w czwartym roku istnienia, nasze muzeum, położone z dala od komunikacyjnych szlaków odwiedzane praktycznie tylko kilka miesięcy w sezonie letnim, odwiedziło w tym samym roku - 100 tys. osób! Odrestaurowany został pierwszy odcinek wojskowej kolejki wąskotorowej - turyści mogą dojechać do następnego stanowiska ogniowego armaty. Chcielibyśmy, aby w przyszłości kolejka jeździła, jak w 1939 roku, ażnasamcypel,dobateriiLaskowskiego.W2010rokuotrzymanoodMuzeumMarynarkiWojennej w Gdyni, kilkadziesiąt atrakcyjnych eksponatów, które znacząco wzbogaciły ekspozycję - armaty, miny morskie, osprzęt do trałowania i inne. Godziny otwarcia, ceny biletów i wiele informacji o MOW przynosi nieustannie aktualizowana strona www.helmuzeum.pl. CHECZ KASZUBSKA Siedziba Oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Helu mieści się przy ul. Wiejskiej 78. Jest to stary zrekonstruowany domek rybacki budowie ryglowej, który jest pozostałością po budownictwie kaszubskim z przełomu XVIII i XIX wieku. Charakteryzuje się tym, że ma drewniany szkielet Na wejściu wita nas gryf-herb Kaszub. Jest to mityczne zwierzę, pół lwa i pół drapieżnego ptaka. Ma orlą głowę, dziób, skrzydła i szpony, łapy zaś tułów i ogon ma lwa. Tego uskrzydlonego lwa stworzyła wyobraźnia starożytnych ludów. A jakie piękne są kaszebszcze "wesziwe"- hafty, które mienią się siedmiokolorową barwą. - Są to dzieła naszych hafciarek. Haft kaszubski był i jest jednym z najstarszych i najpiękniejszych sposobów ozdabiania odzieży i drobiazgów codziennego użytku. Można również posłuchać piosenek kaszubskich i alfabetu kaszubskiego, któremu towarzyszą diabelskie skrzypce, instrument, na którym grały czarownice, jak głoszą baśnie kaszubskie. Diabelskie skrzypce starczą za całą orkiestrę, bo dzwonią, stukają i brzęczą. Kiedy i gdzie powstał alfabet, kto go ułożył, nie wiadomo. Istniał, odkąd pamiętają najstarsi. Choć dziś ta dziwna pieśń brzmi zabawnie, dawniej spełniała niezwykłą i ważną rolę. Strzegła przed zapomnieniem rodzimej mowy, którą tępił pruski germanizator. Uczyła dzieci nazw kaszubskich, w szkole i w życiu codziennym, uporczywie zastępowanych przez obco brzmiące słowa niemieckie. A kto chciałby powspominać pobyt w Helu, może zaopatrzyć się w porcelanę kaszubską i popijając poranną kawę z filiżanki lub kubka kaszubskiego, przeżyć ten pobyt jeszcze raz. Na stołach przed checzą wystawiane są słodkie wypieki i ryby w różnych postaciach. Najsmaczniejsze są ciasta pani Wandy, jej drożdżówka nie ma równych - palce lizać! A szmuld - smalec z kromką chleba i ogórkiem, ma niepowtarzalny smak. Najsmaczniejsza ryba, to dorsz po helsku - smażony świeży filet, maczany w cieście naleśnikowym. Proszę spróbować! Checz zaprasza w lipcu, sierpniu w godz. od 14.00 do 18.00. i wrześniu.

ocena 3.5/5 (na podstawie 6 ocen)

Oferty na wczasy w Polsce.
wczasy, atrakcje, miejscowości, Hel, Spacery, zwiedzanie, Wczasy, Wypoczynek, Kaszuby, muzeum