Turystyka w Polsce

wczasy, wakacje, urlop

Wyżyny Gdańskie

16 August 2013r.

WYŻYNY GDAŃSKIE. Miejscowości leżące poza obrębem gminy Miasta Gdań ska, Oliwy i Sopot opisujemy dla ułatwienia orientacji w dwóch ustępach, biorąc jako rozgraniczenie linją z Gdańska do Tczew7a. Na zachód od tej iinji leżą t zw. Wyżyny Gdańskie, okolica pagórkowata i lesista, stanowiąca krawędź Szwajcaljl Kaszubskiej, zaś na wschód płaskij Żuławy Gdańskie. Ze względów etnograficznych i przyrodniczych, interesująca jest wycieczka w górzystą okolicę na zachód od miasta. Przekonywujemy się tu, że polskie wsie sięgają niemal murów? Gdańska. Już sąsiadująca z Wrzeszczem ocl zachodu osada Brento w o (Brentau) ma znaczną liczbę ludności polskiej. Za nią leżą niemal czysto .polskie wioski Kiełpinek (Klein Kelpin), Jasień i Karczemki, które jako wciśnięte klinem w terytorium niemieckie przyłączono do w?olnego miasta Gdańska, chociaż od zachodu łączą się bezpośrednio z terytorjum polskiem. Można się tu dostać dojeżdżając tramwajem cło Enimaus (nr. 4). Kiełpinek ma nadto przystanek kolei idącej z Wrzeszcza do Kokoszek. Tuż obok Emmaus za Szydlicami leży folwark Szydlic-ki Młyn (Tempelburg), gdzie w czasach książąt pomorskich mieli zamek Templariusze. Zczasem był on własnością Krzyżaków, a Zygmunt I w r. 1520 nadał go dziedzicznie swemu faworytowi Piotrowi Brandesowi, w ręku potomków którego pozostawały dobra do r 1726, -poczem przeszły na magistrat Gdańska. Po Brancłesach pozostał pałac z XVII wieku, otoczony rowami i mostami zwodzonymi, przerobiony w r. 1884 na zakład poprawczy. Na południe od Kielpinka leżą zgermanizowane już wsie Kiełpin (Hochkelpin), oraz Otom i 11 (Riclithof), leżący już w Szwajcarji Kaszubskiej w okolicy pagórkowatej, wzniesionej 1G3 m. xi. m. Leży tu piękne * Jezioro Otomińskie (p. str. 157), otoczone lasem i wzgórzami, przed otwarciem kolei do Kartuz ulubione miejsce wycieczkowe gdańszczan. Narl jeziorem domek, gdzie można wynająć łodzie. Na południe duże lasy Bękowskie (Bankauer Forst). Malownicza droga prowadzi z nad jeziora przez D ł u-g ą Gore (Langer Berg) do Sulmina. Na najwyższym punkcie góry na południe od jeziora wieża widokowa, a rozległy widok jaki sie tu rozciąga na wzgórza Szwajcarji Kaszubskiej nagradza sowicie trud tej przechadzki. Szczególnie piękny jest widok w stronę południową ku dolinie Raduni przy Łupinie i Podfidliriie. Otomin przytyka bezpośrednio do granicy polskiej. Jest to najbliższa z Gdańska wycieczka do Szwajcarji Kaszubskiej, od stacji tramwaju w Emmaus do jeziora 7 km. W kierunku południowym wiedzie linia Gclańsk — Tczew (38 km). Jadąc nią widzimy najlepiej kontrast między wzgórzami wyżyny pomorskiej, które w mniejszej lub większej odległości towarzyszą od zachodu torowi kolei, od wschodu zaś mamy równinę Żuław Gdańskich. Wsie niemieckie, w połowie ewangelickie. Najbliższą stacją za Gdańskiem jest Orunia . Św. Wojciech (St. Adalbert, 7 km.) siara osada u stóp wzgórz, gdzie już w1 czasach pogańskich miała istnieć świątynia. Święty Wojciech bawiąc tu w r. 997 przed misją apostolską do Prus zmienił świątynię na kościół katolicki i wygłosił kazanie, a po zamordowaniu go i sprowadzeniu zwłok, spoczywały one początkowo w tutejszym kościele. Wówczas leżała osada nad morzem. Ponieważ św. Wojciech był Benedyktynem, oddano tutejszy kościół Benedyktynom, powołując zakonników z Mogilna w Wielkopolsce. Tutejszy klasztor nie był samodzielnym, ale tylko filją Mogilna. Mały konwent miał tylko kilku zakonników, którzy utrzymywali się z dochodów z wsi Trąbki 1 Koźmin sprzedanych w r. 123G Cystersom z Lądu, W czasie reformacji opuścili Benedyktyni klasztor, oddając kościół biskupowi. Dopiero w r. 1711 biskup Szaniawski nadał go na nowo Misjonarzom, w których posiadaniu zostawał clo r. 1818 poczem kościół został zamieniony na parafjalny, a w klasztorze, zbudowanym dla Misjonarzy w r. 1710 umieszczono plebanię. Obecny kościół jest to gotyk jerlnonawowy, zbud. 1348—58, z wieżą z XV w., po pożarze w r. 1537 przebudowany kosztem biskupa Karnkowsklego w r. 1575. Wieża otrzymała hełm barokowy w r. 1080, wtedy dobudowano też kaplicę. W r. 1856 poddano kościół restauracji. Kościół ma 37.5 m. długości, 10.25 m, szerokości, czworoboczną wieżę od frontu, wieloboczną absydę i drewniany sufit. Najcenniejszym zabytkiem są umieszczone w kruchcie resztki zniszczonego tryptyku gotyckiego z czasów Benedyktynów, który niegdyś był podobny do tryptyku w Żukowie i Pruszczu. W ołtarzu obraz św. Wojciecha z r. 1604, organy rokokowe z r. 1741, dzieło Andrzeja Hildebrandta z Gdańska. Jest też posąg św. Wojciecha z marmuru, włoskiego dłuta z XVIII w. uszkodzony, przysłany z Rzymu, przeznaczony pierwotnie dla Gdańska. Skromny grobowiec Leonarda Dąbrowa-Wojanowskiego (+1533), i jego synów Feliksa (t 1572), i Piotra (1 3578) z r. 1587. Wielki dzwon z r. 1668, z herbem biskupa Czartoryskiego. Xa wzgórzu czworoboczna kaplica ś w. Wojciech a, której mury są zdaje się współczesne kościołowi. Corocznie o d p u s f, w dniu sw. Wojciecha 23 kwietnia. 3 km. na wschód Mugoenhall (dawniej Heinrichs-dorf), gdzie zachował się póżnogotycki kościół ewangelicki, wykończony w r. 1603. Jest to jednonawowy gotyk ceglany prostokątny, z drewnianym sufitem, szeroką a niską wieżą z r. 1046, której hełm barokowy pochodzi z r. 1693. Ołtarz późnorenesansowy z r. 1606. organy rokokowe, ozdobione herbem Ferberów, z r. 1754. Dzwon z r. 1703 odlewał Absalon Wittwerck. W skarbcu ładny kielich gotycki. Pruszcz (Praust, 12 km.) węzłowa stacja z linją do Kartuz. osada przemysłowa z dużą cukrownią. W XIV-w. zbudowali tu Krzyżacy istniejącą do dziś śluzę, dla doprowadzenia do Gdańska kanałem wód Racluni. W czasie każdej wojny wieś zajmowali nieprzyjaciele dla odcięcia do- pływu wody do Gdańska. W r. 1-100 rozegrała sie pod śluzą bitwa wojsk gdańskich i krzyżackich, przy której uszkodzono też kościół i basztę wystawioną przez Krzyżaków dla obrony śluzy. W r. 1462 oszańcowali się w kościele Polacy, w r. 1577 zniszczyły kościół wojska Batorego, poczem go odrestaurowano w następnym roku, a w r. 1807 Francuzi używali go na magazyn prochu. Tutejszy "kościół ewangelicki jest obok kościołów w Gdańsku i Oliw ie najcenniejszym zabytkiem artystycznym terytorjum w. m. Gdańska. Jest to kościół trzynawowy, bazylikowy, z wy-kończonem sklepieniem, który ma ładne żebrowanie gwiaździste. Zbudowano go w XIV W, Pierwotnie był halowy, a dopiero po restauracji w końcu XV w., spowodowanej zniszczeniem kościoła w czasie wojny trzynastoletniej, zamieniono go na bazylikowy, wtedy też przyczółek otrzymał obecną dekorację. Ostatnia restauracja w r. 1831. Kościół zbudowany jest z nietynkowanej cegły, od frontu ma czworoboczną wieżę zakończoną ośmiobocznym hełmem, absyda plaska z przyczółkiem. Długość kościoła wynosi 24 m., szerokość 18 m. Najcenniejszym zabytkiem kościoła jest piękny gotycki "ołtarz (peutaptyk). najpiękniejszy z ołtarzy gotyckich, jakie się zachowały w Prusach Królewskich. Pochodzi zapewnie z końca XV v" a przypomina ołtarz w Żukowie. W części środkowej rzeźby Ukrzyżowania, Drogi na Golgotę i Złożenia do Grobu, z bogato polichro-mow anemi figurami. Ma skrzydłach obrazy dobrego pędzla, uważane za dzieło szkoły antweipijskiej. Renesansowe obramienie ołtarza pochodzi z czasów restauracji w r. 1578, z tego też roku renesansowa a m b o n a, bogato i artystycznie rzeźbiona, podobnie jak * e ni p o r y z artystyczną ornamentyką, gdańskiej roboty. Zapewnie pochodzą one też z r. 1578. Ozdobą kościoła są piękne i duże "organ y barokowe z r. 1728, dzieło Andrzeja Hildebrand-ta, z Gdańska, bogato rzeźbione. Całe urządzenie wnętrza przedstawia s-ię bardzo artystycznie, utrzymane w tonie eleganckiego baroku bez przeładowania. Artystycznie rzeźbione są też ławki, konfesjonały i t. d. Chrzcielnica z czerwonego marmuru z r. 1635 pochodzi ze zniszczonego w r. 1660 kościoła w Petershagen. Na ścianach 10 dużych o b r a 'Z ó w ..Dziesięcioro przykazań", które niektórzy przypisują Kranachowi (XVI wiek), lecz które znawcy uważają za dzieła gdańskiej szkoły XVII w., prawdopodobnie uczniów -Moliera. Każdy obraz przedstawia z jednej strony zastosowanie przykazania z drugiej jego złamanie. Darowano je do kościoła w r. 1681. Ponadto jest tu jeszcze kilka innych obrazów XVII w. Stare pająki mosiężne, jeszcze starsza kropielnica granitowa. Pruszcz posiada ogromny zakład ogrodniczy, zajmujący 70 morgów obszaru. Łągomo (Langenau, 17 km.) wieś w r. 1302 darowana przez Święców Cystersom w Oliwie. W r. 1656 rozbili tu Szwedzi wojska polskie. Kościół kat., niewielki jedno-nawowy krzyżowy, ma mury jeszcze z doby gotyckiej, lecz został przebudowany i rozszerzony w połowie XVIII w. kosztem opata Jacka Rybińskiego z Oliwy. Z tego też czasu pochodzi rokokowe urządzenie. Z gotyckiego tryptyku pozostała rzeźba "Opłakiwanie Chrystusa" przypominająca rzeźby w Żukowie i Pruszczu. Dzwony z r. 1645 i 1625. Wieżę dobudowano w r. 1682. Na południe wieś Rosenberg z kościołem z r. 1746. W kierunku południowo zachodnim od Łęgowa, aż po granicę polską ciągnie się polski klin na terytorjum wolnego miasta. Składa się on z kilkunastu wsi grupujących się koło Kłodawy, i Wielkich Trąbek, a o przyłączeniu tego kąta cło Gdańska zadecydował takt, że na zachód od niego pod Przywidzem, znajduje się jeszcze kilka niemieckich wsi ewangelickich, które go odcinają od terytorjum kaszubskiego. Do wsi czysto polskich, albo mających większość polską należą: Kłodawa (Kladau), Kleszczewo (Gross Kleschkau), Kleszcze w ko (Klein Kleschkau), Zukcin (Sukschin), Żuławka (Klein Saa-lau), Wielkie Trąbki, Małe Trąbki (Klein Trampken), Kaczki (Katzken), Łaguszewo, Iiłępi-ny, Elganowo (Lamenstein), Postołowo (Poste-lau). P a w? ł o w o (Gross Poglau) i kilka innych. Także w sąsiednich wsiach niemieckich są znaczne mniejszości polskie. Droga ku wsiom polskim biegnie z Łęgowa wzdłuż rzeczki Kłodawy, a jadąc ku nim mijamy po kolei: Ruso-c i n (2 km.) skąd pochodził fundator klasztoru w Kartuzach w XIV w., Zukcin (4 km) gdzie niegdyś była kaplica fundowana przez Cystersów w Oliwię, z której ruin zbudował w XVI w. ówczesny właściciel Dulski pałac, ora/. Kłodawę (6 km.) gdzie istnieje Polskie Towarzystwo Ludowe. Tutejszy kościół nadał Mestwki II w r. 1280 Cystersom z Lądu pod Kaliszem. 10 km. od Łęgowa leżą Wielkie Trąbki (Gross Trampken), gdzie Polacy miejscowi mają Towarzystwo Ludowe (przew. p. Preyss) W XIII w. mieli tu kościół Benedyktyni z Mogilna, który później nadał Mestwin II Cystersom z Lądu pod Kaliszem, a w r. 1331 zabrali go Krzyżacy. Obecny kościół barokowy, który posiada cudowny obraz M. Boskiej fundowała w r. 1740 Konstancja Czapska, wojewodzina pomorska, która rezydowała w pobliskim Gołębowie. Na odpust 8 września przybywa tu wielu Kaszubów. Pszczółki (Hohenstein, 23 km.), gdańska stacja pograniczna, miejsce rewizji cłowej. 3 km, na południe Bem-bielczyn (Rambentsch), z kościołem ewangelickim z r. 1099, z pruskiego muru, który ma cenny kielich gotycki z r. 1451. Na wschód od Pszczółek, na równinach nad Motławą kilka wi-osek, posiada stare kościoły ewangelickie, pochodzące z doby gotyckiej, jednakże przebudowane. Tylko ślady pierwotnej budowli gotyckiej zachowały kościoły w Jetlarni (Guttla.nd) i w K r z y w e m Kole (Krief-kolil), założone w r. 1480. Jego barokowe przyczółki, wieża i przedsionki, pochodzą z XVIII w., mała kaplica 'zachowała gotyckie ściany. Za Motławą 10 km. na wschód od Pszczółek, leży Stę-bleuw (Sttiblau), niegdyś dość -znaczne miasto, w średnich wiekach siedziba dekanatu, od którego Żuławy Gdańskie nazywano wówczas Stęblew-skiemi. Po pokoju toruńskim Stęblewo upadło, gdyż Kazimierz Jagiellończyk -zapewnił Gdańskowi przywilejem, że w promieniu 5 mil żadne miasto istnieć nie może. Za wojen szwedzkich była pod wsią reduta ziemna dla obrony Żuław, którą w r. 1650 zdobyli Szwedzi. Niegdyś katolicki, od XVI w. ewangelicki kościół, jest to jednonawowy gotyk z czerwonej cegły, którego prezbiterjum pochodzi z początków XIV w., wieża z końca XIV w., przyczółek z końca XV w., a hełm wieży i urządzenie wewnętrzne barokowe z polowy XVIII w ieku. Założenie prostokątne dość znacznych rozmiarów, o długości 30 m., szer. 12 m. Sklepienie zastępuje powala drewniana. Płaską absydę zcłobi przyczółek schodkowy, czworoboczną wieżę, zakończa bardzo wysoki barokowy hełm z połowy XVII w. Na ścianach i stallach wiele starych obrazów. Z doby gotyckiej pochodzi też figura przydrożna (Boża Męka) ceglana, przy drodze do Osie. Z Pszczółek biegnie na zachód linia do Skarszewa, przy której na terytorjum w, m. Gdańska, leży tylko pierwsza stacja Sobomice (8 km. od Pszczółek). W początkach XIV w. założyli tu Krzyżacy mały zamek, w r. 1410 zajęty przez Polaków w r 1459 zniszczony przez Gdańszczan. Służył on więcej celom gospodarczym niż obronnym, leżał na półwyspie wśród jeziora Soboiwickiego. Później był siedzibą starostów niegrodowych, którymi początkowo byli Bażyńscy, odbudowali oni też zamek w początkach XIV w. Starostwo tutejsze składało się z wsi Sobowice, Trąbki. Dąbrowa, Postołow-o, Bokocin, Klępiny i Bościszewko. Ostatnim starostą przed rozbiorem Polski był Szymon Kicki. Z zamku zachowały się tylko resztki murów i piwnica. Mury z granitu mają 3 m. grubości. Obecnie wśród ruin stoi dom nowoczesny. Kościół ewangelicki z XIX w. W okolicy duże lasy. Południowo zachodni klin terytorjum wolnego miasta Gdańska, zajmuje część Szwajcarii Kaszubskiej, którą ze względu na kilka zniemczonych wsi ewangelickich koło Przywidza nie przyłączono do Polski. Punktem wyjścia linji kolejowej w tamtą stronę jest Pruszcz, skąd biegnie na zachód ' kolej doliną Raduni do Kartuz (Szwajcarja Kaszubska), której część aż po stację Łapino leży jeszcze na terytorjum w. m. Gdańska. Piękniejszym jest widok z prawych okien pociągu, jadąc w stronę Kartuz, gdyż z tej strony ma się przed oczyma Badunię, która w licznych zakrętach wije się górską doliną. Jest to rzeka o bardzo bystrym prądzie, gdyż na 100 km. długości ma 260 m. spadku. W Pruszczu robi pociąg wielki łuk dokoła Starej i Nowej Raduni i podąża w kierunku zachodnim. Dalej mija się przystanek Juszkmuo (Gischkau) ze stojącym na wzgórzu barokowym kościołem ewangelickim z r. 1078. W dalszym ciągu wzgórza po obu brzegach Ra-duni wzrastają, dolina staje sie węższą, rzeka nabiera charakteru potoku górskiego — zaczyna sie Szwajcaria Kaszubska. Przy następnym przystanku Straszyn-Prędzieszyn (Straschin Prangschin) wznosi się pociąg na krawędź wyżyny. "W dole nad Raclunią urządzono przegrodę celem wytwarzania siły elektrycznej dla Gdańska. Powstało w ten sposób sztuczne jezioro o 300 morgach powierzchni, które podniosło urok okolicy. 2 km. na północ Janko-w o (Jenkau), gdzie w końcu XVIII wieku Conradi, zapisał pałac na zakład wychowawczy dla młodzieży "Conra-clinum". zapisując też kilka wsi na utrzymanie młodzieży. W końcu XIX wieku przeniesiono zakład cło Wrzeszcza a obecnie mieści się tutaj sanatorjum dla piersiowo chorych. Przez Bękowskie Lasy można stąd dojść do jeziora Otomińskiego (p. str. 193). Krajem wyżyny mając Radunię u stóp, biegnie pociąg do Bilkówka (Bolkau), skąd ku północy przez głęboko wciętą dolinę boczną widać barokowy kościół ewangelicki z r. 1084 w Lubiewie (Lóblau). Pierwotnie gotycki, zachował on gotyckie mury i przyczółek schodkowy nart absydą. Pod Bilkówkiem zbudowano w r. 1925 nową przegrodę na Raduni, dla elektryfikacji a sztuczne j e z i o-r o rozciąga się na przestrzeni przeszło 1 km. aż po Kahl-bude. Przegroda wytwarza siłę 9000 koni. Następuje Prągoioo Dolne (Nieder Prangenau). wieś, skąd biorą wodę wodociągi Gdańska. Przy stacji filtrów urządzono gospodę dla wycieczkowców. Jest to bardzo stara osada, gdzie kościół parafjalny istniał już w XI w. jako jeden z pierwszych na Pomorzu. Później należał do Brygi-" dek z Gdańska. Kościół katolicki, jest to gotyk z kamienia i z cegły z XIV w. ze schodkowym przyczółkiem fasady i płaską powałą. Z zabytków ma stary obraz św. Rocha, dwie granitowe kropielnice, dzwon w r. 1519. oraz grobowce ks. Adama Gołyńskiego (t 1035) i familji Lindów. Wieża drewniana z r. 1739. Za Prągowem rozpoczyna się najpiękniejsza part ja podróży. Pociąg biegnie dalej wąską zalesioną doliną Raduni, która tu płynie na poziomie 50—80 m" podczas gdy okoliczne wzgórza wznoszą się na 150 m. n. m. Okolica obfituje w lasy i głazy narzutowe. Przystanek *liahlbucle, położony w najpiękniejszym miejscu doliny Raduni jest ulubionym miejscem wycieczkowym Gdańszczan, oraz punktem wyjścia wycieczek do Przywidza Radunia tiworzy tu kilka małycb wodospadów dla wycieczkowiczów urządzono kilka restauracji. W dalszym ciągu w dolinie Raduni i na terytorjum Gdańska leżą jeszcze przystanki Podfidlin z fabryką papy i Ł a p i n o (Lappin), za którem bezpośrednio, leży polska granica. 4 km. na zachód od ICahlbude leży Czapielsk (Gross Czapielken), wieś z mniejszością polską i kościołem niegdyś Jezuitów z Gdańska, przebudowanym w r. 1847. 28 km. w kierunku południowo zachodnim od Kahlbu-de, w Szwajcarji Kaszubskiej leży Przywidz. Doskonały gościniec o charakterze górskim wiedzie wśród lasów wyżyną, pozostawiając na prawym brzegu głęboko wciętą i piękną dolinę rzeczki Reknicy (Bembernitz), wzdłuż której prowadzi ścieżka turystyczna. Na wyżynie wzniesionej 244 m. n. m. leży wieś S t ę g w a ł d (Stangenwalde), siedziba nadleśnictwa, w otoczeniu dużych lasów. W dalszym ciągu prowadzi droga między rozrzuconemi na znacznej przestrzeni gospodarstwami P o m 1 e w a (Pomlau). Celem wycieczki w te strony jest niemiecka osada Przyioidz (Mariensee) z większością ewangelicką, oraz nowym kościołem katolickim z r. 1904. Okolica lesista, w miejscu kilka gospód dla turystów. Z Gdańska można tu też dojechać autobusem, który odchodzi z Heumarkt. Główną atrakcją Przywidza jest 8 km. długie, a przeciętnie 1 km. szerokie 'jezmro Przywidzkie, ciągnące się stąd w kierunku wschodnim, które Niemcy nazywają "perłą Szwajcarji Kaszubskiej". Leży ono na poziomie 188 m. n. m., a otaczają go z obu stron wzgórza zalesione Południowym brzegiem jezi-ora prowadzi przez las ścieżka turystyczna znaczona czerwonym kolorem, z której piękne widoki na jezioro i położoną wśród niego zalesioną wyspę. Po drodze mija się ruinę jakiegoś zamczyska z cegły. Najwyższe wzgórze tych okolic wznosi się na północ od Przywidza c'o poziomu 274 m. Na wschodnim końcu jeziora leży leśni czówka Kleinsee. W okolicy jest jeszcze kilka innych, lecz znacznie mniejszych jezior. Dla orjentacji potrzebna mapa: Wegegarte clurch ilie Karthauser Schweiz, Blatt III Ba-benthal und Mariensee, 1 : 50,000, A. W. Kalemami. Danzig. Okolica jest prawie czysto ewangelicka, co ułatwiło jej germanizację. Paralja katolicka w Przywidzu, obejmująca 15 wsi okolicznych, ma zaledwie 300 wiernych, reszta ewangelicy. Najbardziej katolicką w tych stronach jest wieś M i e r z y s z y n (Meisterswalde). 12 km. na wschód od Przywidza, gdzie jest kościół katolicki fundowany niegdyś przez jednego ze starostów polskich. Z Przywidza wskazanym jest powrót brzegiem jeziora Przywidz-kiego przez Mierzyszyn do Sobowic, gdyż przy tem widzi się przejście od Wyżyny Kaszubskiej, na której leży jeszcze Mierzyszyn do niziny od strony Żuław Gdańskich.

ocena 3.5/5 (na podstawie 6 ocen)

wczasy, atrakcje, miejscowości, Wyżyny Gdańskie, Gdańsk, Kaszuby, Wypoczynek, wakacje, zwiedzanie, Spacery, pomorze, Żuławy Gdańskie, Park Oliwski